dd

GRY

piątek, 27 lutego 2015

Revlon Colorstay - recenzja



Witajcie!


Dzisiaj postanowiłam zrobić recenzję  podkładu Revlon Colorstay 24 hrs, który używam już jakiś czas.
Zawsze chciałam go przetestować, ze względu na opinie jakie  krążyły  na jego temat w internecie, ale jakoś tak wychodziło, że znajdywałam inne podkłady, które bardziej "przekonywały" mnie do kupna. W tej chwili jestem posiadaczką dwóch buteleczek w kolorze 110 Ivory, które kupiłam na Allegro.






Revlon Colorstay do skóry normalnej i suchej - ok. 30 zł, 
30 ml, SPF 20





Producent obiecuje:

  • Trwałość 24 hrs
  • Mocne krycie
  • Poczucie komfortu
  • Lekka konsystencja

Mamy do wyboru dwie wersje:


  1. Cera normalna i sucha - 12 kolorów 
  2. Cera tłusta i mieszana - 20 kolorów

  Niestety w drogeriach nie mamy aż tak wielkiego wyboru, ale od czego mamy sklepy internetowe. Tam zazwyczaj dostępna jest większość kolorów, tylko trzeba wcześniej sprawdzić, który odcień będzie nam odpowiadał i dopasuje się świetnie do naszej skóry. Możemy to zrobić za pomocą sfery blogowej, gdzie wiele dziewczyn opisuje poszczególne kolory i przedstawia również ich zdjęcia.


Moja opinia:

  • Dobre krycie
  • Dość długo się utrzymuje na twarzy, ale potrzebne są poprawki w ciągu dnia
  • Ładne szklane opakowanie - niestety brak pompki
  • Bardzo jasny kolor - idealny dla bardzo jasnych karnacji
  • Wydajny
  • Nie tworzy efektu maski

Przedstawiam Wam niżej zestawienie kolorystyczne z innym podkładem, którego recenzję znajdziecie tutaj.




 Revlon Colorstay niestety wpada delikatnie w róż, może nie widać tego na zdjęciu, ale niestety tak jest, także nie do końca trafiłam z odcieniem. Następnym razem zakupię kolor 150 Buff, który posiada żółte tony. W zimie jest dla mnie idealny, a teraz mieszam go z podkładem Paese i jestem bardzo zadowolona z efektu.

Podsumowując jest to bardzo dobry podkład.  
 Dużym jego plusem jest gęsta konsystencja, oraz mocne krycie, dzięki któremu produkt jest bardzo wydajny, a nakładanie go na twarz jest łatwe i trudno zrobić nim efekt maski. 

 Mimo tak cudownych właściwości trzeba jednak uważać, gdyż przy codziennym stosowaniu może niestety "zapychać". Dlatego też ja używam go na większe wyjścia, lub gdy mam na twarzy jakieś dziwne "niespodzianki"  i wtedy sprawdza się znakomicie.


  Macie, lubicie ten podkład? Jakie są Wasze spostrzeżenia na jego temat?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz