Witajcie!
Dzisiaj post o pędzelkach które niedawno zakupiłam. Jest ich wprawdzie niewiele, ale są naprawdę warte uwagi. Mowa o pędzelkach Glam Brush od Hani Knopińskiej - Grzenkowicz.
Na chwilę obecną zakupiłam tylko dwa, które mają mi posłużyć do rozcierania. Oprócz tych, skusiłam się na trzy pędzelki od firmy Ali. Chciałam je przetestować z racji tego, że były bardzo tanie, a wyglądały całkiem dobrze.
Pędzelki Glam Brush :
- trzonek wykonany z drewna
- naturalne włosie kozy
- napis na trzonku nie zmywa się
- pędzelki wykonane są bardzo solidnie
- bardzo przystępna cena w stosunku do jakości
Zakupiłam pędzelki o numerach O2 oraz O4. Oba służą do rozcierania.
Pędzelek O2 jest dłuższy, a jego włosie na końcu jest sztywne, rzadsze co daje bardzo subtelny efekt rozcierania, jest idealny do wykończenia makijażu oczu.
Natomiast O4 jest krótszy i nim możemy zarówno położyć cień na całej powiece jak i rozetrzeć zewnętrzną część oka. Tym pędzelkiem zrobimy mocniejszą mgiełkę na oku. Oba pędzelki są świetne i bardzo je polecam. Na pewno niedługo skuszę się na więcej egzemplarzy.
Pędzelki od firmy Ali:
- włosie syntetyczne
- trzonek z drewna
- mięciutkie włosie
Pędzelki te zakupiłam na Allegro. Są to dwa: Concealer Brush i jeden Angled Brow Brush. Pierwsze świetnie nadają się do rozprowadzania korektora jak i nakładania cieni. Bardzo ładnie nabierają pigment, gdyż są mięciutkie. Pędzelek skośny moim zdaniem niestety nie nadaje się do brwi, gdyż jest zbyt mały i jego włosie jest za śliskie, ale to może być sprawa indywidualna, gdyż ja mam akurat bardzo mało włosków i potrzebuję cieńszego i bardziej precyzyjnego pędzelka. Polecam go do podkreślania dolnej powieki. Tam sprawdzi się dużo lepiej.
Za tą cenę warto je kupić, szczególnie polecam osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem.